Memoriał Piotra Malinowskiego

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, Tatrzański Klub Narciarski Tatra Team i Alpin Sport Zakopane serdecznie zapraszają w sobotę 25 kweitnia wszystkich sympatyków narciarstwa wysokogórskiego na XII Memoriał Piotra Malinowskiego. Warto pokibicować zawodnikom, chociażby na starcie i mecie.

To jedyne w Polsce zawody organizowane na tak trudnej, wysokogórskiej trasie. Zawodowcy pokonują bowiem dystans z Hali Gąsienicowej i Przełęcz Liliowe, by zjechać ze Świnickiej Przełęczy. Następnie trasa podejścia wiedzie na Przełęcz Karb. Narciarze zjeżdżają z niej do Czarnego Stawu Gąsienicowego, by ponownie podejść na Zawrat, stamtąd zjechać do Doliny Pięciu Stawów Polskich i wyjść na Kozią Przełęcz. Z Koziej Prełęczy zjeżdżają do mety przy Murowańcu. Trasę, która „zwykłemu” turyście zajęłaby ok. 8 – 10 godzin, najlepsi zawodnicy pokonują w czasie nieco ponad 2 godzin. Najtrudniejsze odcinki ubezpieczone są linami poręczowymi (np. początkowy fragment zjazdu z Koziej Przełęczy), a zawodnicy oprócz nart, fok i kijków muszą posiadać uprzęże wspinaczkowe, raki, oraz zestaw antylawinowy: detektor, sondę i łopatkę. Od trzech lat Memoriał jest także finałem Pucharu Tatr Wysokich.

Ale „Malinowski” to także świetna okazja dla amatorów, którzy mogą spróbować swoich sił na trasie rekreacyjnej. Będzie ona wiodła z Hali Gąsienicowej przez Przełęcz Liliowe na Beskid. Stąd zawodnicy zjadą do Kotła Gąsienicowego, by ponownie założyć foki i wyjść na Karb. Z przełęczy zjadą ponownie na stronę „Pojezierza Gąsienicowego” i dalej do Murowańca.
Memoriał Piotra Malinowskiego to nie tylko prestiżowe zawody, ale wielkie święto skialpinizmu na zakończenie sezonu narciarskiego. W tym roku, podobnie jak w poprzednich edycjach, weźmie w nim udział z pewnością kilkuset narciarzy.

Zawody poświęcone są pamięci Piotra Malinowskiego. Był on jednym z najaktywniejszych uczestników zawodów w ski-alpinizmie, zarówno w Polsce jak i poza jej granicami. Wykonał wiele interesujących zjazdów wysokogórskich, m.in. z Mylnej Przełęczy przez Komin Drewnowskiego do Czarnego Stawu. Był jednak przede wszystkim wielkim propagatorem narciarstwa wysokogórskiego w Polsce, „starszym kolegą”, który zachęcił do uprawiania narciarstwa wysokogórskiego wielu młodych ludzi.
Start zaplanowano na godz. 10 z Hali Gąsienicowej przy Murowańcu.

(aga)