Menu
- Artykuły
- Ludzie
- Szlaki
- Zobacz trasy narciarskie
- Profile
- Prywatyzacja PKL - opinie
- Olimpiada w Tatrach - opinie
- Konkursy
- Galeria zdjęć
- Filmy
- Pogoda



Współpraca
Zaloguj się
Aktualności
VI Spotkanie na Kasprowym Wierchu: mimo burzy i deszczu, w przyjaźni i modlitwie!
Dodano: Poniedziałek, 13 maj 2013 / Ilość wyświetleń: 4755
- Godajom, ze górole to gór nie widzom i nie chodzom w nie, to my som tutok i to jest zaprzecenie tego powiedzenia. A dziś jest taka okazja, coby przezyć msze świentom w holak, tam ka nasi ojcowie zawsze gazdowali i owce paśli – mówi Stanisława Szostak, która po praz pierwszy Kasprowy Wierch odwiedziła 20 lat temu, gdy jako wiceburmistrz Zakopanego wyjechała kolejką „ z delegacyjom francuskom w hole”. - Opróc Giewontu Kasprowy to jest symbol Tater. Tako naso świento góro - dodaje.
Inny uczestnik spotkania, Marek Zaniewski, wspomina zdarzenie z czasów swojej pracy na Kasprowym: - Gość przyjechał w najdroższym stroju z nartami za 5 – 6 tys. zł. Spaceruje z tymi nartami na ramieniu, rozgląda się. Podchodzę i pytam: - może pokazać panu, którędy zjechać? - Panie, ja patrzę, jak stąd teraz zejść!”
Pani Barbara Grocholska Kurkowiak, mistrzyni alpejskich tras, na Kasprowym nie tylko trenowała, ale i czas jakiś pracowała. Wspomina swój przyjazd do Zakopanego. - Przyjechałam tuż po powstaniu Warszawskim, w którym byłam sanitariuszką. Jako dziecko i później również miałam ciężką astmę oskrzelową. Rodzice dowiedzieli się, że w Zakopanem, w Kuźnicach, otwarto szkołę gospodarstwa dla dziewcząt. Zapisali mnie tu, bo pomyśleli, że może w górach wyleczę się z astmy. Jak przyjechałam to się zakochałam w górach i nartach. Drapałam się na każą skałkę. Więcej byłam w górach, a nie w szkole...
Mimo iż w niedzielę ks. kardynał Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, przewodził procesji na krakowskiej Skałce, po południu dotarł na szczyt Kasprowego Wierchu, by koncelebrować mszę świętą. Ze względu na majową burzę i deszcz, a nawet grad, wierni zgromadzili się na górnej stacji kolei. - Kiedyś w końcu musiała trafić się i taka pogoda, jak to w górach – mówili uczestnicy.
Mszę, na prośbę organizatorów, odprawiali również duchowni związani z dorocznymi spotkaniami na Kasprowym Wierchu: Ojciec Marcin Dąbkowicz z Wiktorówek, Ojciec Tyberiusz Mąka - proboszcz parafii Św. Antoniego na Bystrem w Zakopanem oraz ks. Szczepan Gacek, proboszcz parafii pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego w Gliczarowie Górnym.
– Odprawiam tą msze świętą z wielką radością, że może ona być w tym miejscu, na Kasprowym Wierchu. Dziękujemy panu Bogu za piękno naszych gór i polskich Tatr oraz za wszystkie piękne przeżycia i spotkania, jakie pan Bóg daje wtedy, gdy gdy człowiek ma możliwosć przebywania latem i zimą w tym miejscu symbolicznym - mówił ks. kardynał. - Dziękujemy za sezon tegoroczny tak nagle zakończony, i za to, że zaczęło się lato, chociaż akurat tego dzisiaj nie widać!
Wiernym zagrała muzyka góralska. W eucharystii czynnie uczestniczyły siostry Albertynki.
Wymieniono także nazwiska ludzi gór, którzy odeszli w ostatnim roku. Po mszy Rafał Sonik – inicjator spotkań na Kasprowym Wierchu, czołowy zawodnik rajdu Dakar, przedsiębiorca i filantrop, wręczył kardynałowi fragment liny nośnej ze starej kolejki – symbol więzi łączącej ludzi Kasprowego.
Po mszy świętej goście otrzymali świeżo wydany film „Nasz Kasprowy”, którego zakopiańska premiera filmu odbyła się w grudniu w Teatrze Witkacego. Teraz film został wydany wraz z towarzyszącą mu publikacją. Reżyserem filmu jest Janusz Sus. Autorem scenariusza i kierownikiem produkcji był Marek Gajewski, producentem nadzorującym - Rafał Sonik. Dokument zawiera wiele archiwalnych materiałów oraz wypowiedzi osób związanych z kolejką linową, także tych, którzy zmarli w ostatnich latach.
Nie mogło zabraknąć też wspomnień, rozmów, spotkań po latach, a także zdjęcia grupowego, które co rok staje się pamiątką ze spotkania.
Warto docenić pracę pracę wolontariuszy, którzy w tym roku byli nie tylko skuteczni, ale i ropoznawalni :-)
Do zobaczenia za rok!
Agnieszka Szymaszek
Współpraca:
Anna Karpiel Semberecka
Maciej Stasiński