Menu

Współpraca

Zaloguj się

Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta w naszym serwisie, zarejestruj się już teraz.
Zapomniałeś hasło? Kliknij tutaj.

Ludzie

Maciej Berbeka. Z Tatr w Himalaje

Dodano: Piątek, 7 marzec 2014 / Ilość wyświetleń: 6048Maciej Berbeka. Fot. Ze zbiorów rodzinnych5 marca minął rok od pierwszego zimowego wejścia na ośmiotysięcznik Broad Peak oraz od jednej z największych tragedii w dziejach polskiego himalaizmu. Chcemy przypomnieć postać Maciej Berbeki – zakopiańczyka i taternika, a jednocześnie jednego z najlepszych himalaistów polskich, który został pod Broad Peakiem.

Maciej Berbeka – zakopiańczyk, himalaista, ratownik TOPR, przewodnik IVBV. Do jego największych osiągnięć należą: nowa droga południową ścianą Annapurny (z Bogusławem Probulskim, 1981), pierwsze zimowe wejście na Manaslu (z Ryszardem Gajewskim, 1984), pierwsze zimowe wejście na Cho Oyu południowym filarem (z Maciejem Pawlikowskim, 1985), Broad Peak do Rocky Summit zimą, Mt Everest (pierwsze polskie wejście od strony Tybetu, 1993).

- Tatry są dla mnie jakby domem. Tutaj zawsze wracam, tutaj mieszkam, od nich zaczynałem. To nie były skałki, tak jak w przypadku innych kolegów mieszkających w Krakowie, na Śląsku, czy w innych częściach Polski. Dla mnie pierwszymi górami były Tatry. Tutaj zaczynałem chodzić, wspinać się, poznawałem ludzi, którzy w Tatrach bywali. Miałem szczęście przyjść na świat w rodzinie, w której wszyscy naokoło chodzili po górach, wspinali się lub jeździli na nartach. Ta droga w Tatry była niejako przedłużeniem rodzinnej działalności. Mój ojciec Krzysztof i mama Elżbieta wspinali się, łazili po górach. Ojciec był ratownikiem, bardzo dobrym taternikiem, alpinistą. Jego brat Ryszard również. Przez nasz dom – mieszkaliśmy przy ul. Kościuszki 12, gdzie do tej pory mieszkają moja mama i mój brat - przewijało się bardzo wielu taterników, przyjaciół, kolegów, znajomych mojego ojca i mamy. Do tej pory stoją gdzieś narty, które Andrzej Pietsch zostawił i nie odebrał. U nas przed wyjściem w Tatry zatrzymywał się Janek Długosz. Przyjeżdżali inni wielcy taternicy – przyjaciele i koledzy ojca. W pokoju, w który mieszkaliśmy, to wszystko się działo. Byłem świadkiem przepakowań, pożyczań a to liny a to karabinków, a to haków. Wyrastałem w tym – mówił Maciej Berbeka w 2011 roku w wywiadzie dla miesięcznika „Góry”.

Był spokojnym, z dużą dawką ciepłego humoru człowiekiem, odpowiedzialnym ratownikiem wysokogórskim, oddanym mężem i tatą.

Broad Peak był dla niego wyjątkowym szczytem. W 1988 roku był bardzo blisko pierwszego zimowego zdobycia tego szczytu - osiągnął przedwierzchołek Rocky Summit (8028).
Przypomnijmy – w tragicznym ataku szczytowym na Broad Peak w 2013 roku brali udział Maciej Berbeka, Tomasz Kowalski, Adam Bielecki, Artur Małek. Zdobycie szczytu było dokonaniem w skali światowego himalaizmu – było to pierwsze wyjście zimowe. W drodze powrotnej pod szczytem zostali Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski.

Agnieszka Szymaszek