Film „Ludzie Kasprowego”

Dodano: Środa, 16 maj 2012 / Ilość wyświetleń: 3374Jednym z ważnych elementów spotkania na Kasprowym Wierchu i Mszy Świętej Narciarzy w dniu 6 maja była prezentacja filmu „Ludzie Kasprowego”. Film został zaprezentowany publiczności w budynku górnej stacji KL Kasprowy Wierch. Dokument ten poświęcony jest tym z ludzi Kasprowego, którzy od nas odeszli. Jego twórcami są: Agnieszka Szymaszek, Leszek Salamoński i Wojciech Szatkowski.
Film powstał specjalnie na spotkanie na Kasprowym, z inicjatywy głównego organizatora, Rafała Sonika. Materiał zbierano przez około cztery miesiące i w filmie pokazano wiele nieznanych dotąd ujęć, jak np. Filmy ze zbiorów Mieczysława Króla-Łęgowskiego, pokazujące zawody w latach 50-tych na słynnej, nieistniejącej dzisiaj, trasie FIS I. Najważniejsi w tym filmie są ludzie. I wartości, które powodują, że wciąż spotykają się oni na Kasprowym. Bliskość, przyjaźń, wolność. 45-minutowy dokument pokazuje, w kontekście magii Kasprowego Wierchu, ludzi zasłużonych dla tej „świętej góry polskiego narciarstwa”. Narciarzy, olimpijczyków, czyli tych, którzy wygrywali tutaj w zawodach narciarskich. Członków kadry narodowej, trenerów. Ale i ludzi kolejki linowej, pracowników PKL. Zdjęcia i fragmenty archiwalnych filmów przeplatają się ze znakomitymi ujęciami zjazdów narciarskich, wschodu słońca nad Tatrami, autorstwa znanego narciarza free-ridowego Michała Trzebuni. Kolejnymi bohaterami są w filmie ludzie kolejki. Niektórzy z nich przepracowali ponad 40 lat na Kasprowym Wierchu. Wielcy fachowcy – jak pięknie pisze Agnieszka Szymaszek – jedna drużyna. To dzięki nim, nierzadko nieznanym bohaterom, kolejka przez tyle lat bezpiecznie wywoziła miliony Polaków na Kasprowy. Kolejny wątek filmu poświęcony jest pracownikom obserwatorium meteorologicznego na Kasprowym W. Film ukazuje przyjaciół Kasprowego i ludzi, którzy kochają ten szczyt. Ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ski-alpinistów i sportowców. Tych, którzy kochają Kasprowy za to, że jest... Także ludzi zasłużonych dla naszego kraju, papieża Jana Pawła II, prezydenta Ignacego Mościckiego, prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonkę, Marię Kaczyńską oraz twórcę kolejki i przyjaciela narciarstwa i Zakopanego, Aleksandra Bobkowskiego. Dokument zamyka lista ludzi Kasprowego, która obejmuje kilkaset nazwisk.
Teksty o pracownikach PKL i obserwatorium oraz o tych z wybitnych Polaków, którzy odwiedzili Kasprowy, napisała Agnieszka Szymaszek. O narciarzach i ludziach „białego szaleństwa” wspomniał Wojciech Szatkowski. Nad całością, pod względem technicznym, montażu i obróbki materiałów filmowych i archiwalnych, czuwał Leszek Salamoński. Film został użyty jednorazowo do prezentacji na Kasprowym Wierchu w dniu 6 maja. Niedługo będzie dostępny dla zainteresowanych w Muzeum Tatrzańskim w Zakopanem, przy ul. Krupówki 10 (tel. 606 978-257, osoba kontaktowa: Wojciech Szatkowski). Realizatorzy filmu serdecznie dziękują za pomoc wszystkim, którzy przyczynili się do jego powstania. Są to: Muzeum Tatrzańskie im. Dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem, Polskie Koleje Linowe, Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej PIB Oddział w Krakowie, Paweł Murzyn, Stanisław i Anna Pieron, Mieczysław Król Łęgowski, Apoloniusz Rajwa, Michał Trzebunia, Maciej Stasiński. Serdecznie dziękujemy rodzinom bohaterów filmu.

Poniżej fragment tekstu do filmu:

Kasprowy nie jest ani najwyższym szczytem tatrzańskim, ani najpiękniejszym. Ale mówią, że ma w sobie to COŚ. Narciarze znają to miejsce i kochają od ponad 100 lat. Jest to miłość w pełni odwzajemniona. Bo Kasprowy rewanżuje się za ich pasję: dobrą pogodą, słońcem, puchem i firnem. Nasz Kasprowy. Nasza najwyższa polska narciarska góra. Ileż pozytywnej energii jest tu obecnej. Wszędzie. W skałach, kolejce, ale przede wszystkim w ludziach. Tych z obserwatorium i narciarskich tras, na Goryczkowej i Gąsienicowej, sportowcach i olimpijczykach. I tych, którzy wyjeżdżają niemal codziennie na Kasprowy dla zachłyśnięcia się wyjątkowymi widokami. Także tych, którzy po dniu spędzonym na nartach tak lubią pełną słońca werandę na Kondratowej. Kolejkę, która jak pępowina łączy miasto Zakopane z Tatrami (....)
Kolejne pytanie brzmi: co, albo raczej kto, tworzył wyjątkowość tego miejsca? Odpowiedź może być tylko jedna. Ludzie. Ich działania – kiedyś i teraz – twarze, głosy, uśmiechy. Wady i zalety. Ich praca i pasja. Wylany pot, ale i zachwyt nad tatrzańskim pejzażem. To wszystko są słowa prawdziwe, jak szus Ciaptaka słynną „dwójką”. Myśl ta jest szybka i młoda. Ludzie są bowiem w naszej historii najważniejsi. To oni tworzyli i nadal tworzą wyjątkową atmosferę - magię tego miejsca.

Wojciech Szatkowski